29 January 2015

Kredki do ust ColorDrama Intense Velvet Lip Pencils // Maybelline New York

Hej Ho!

Jak przystalo na szminkoholiczke, skusilam sie na dwie nowe kredki do ust z Maybelline. Udalo mi sie kupic je w ofercie: kup 1 a druga za pol ceny:) Nie sa drogie, ale zawsze to milo moc sobie jakos wytlumaczyc kolejny szminkowy wydatek :D

Zapraszam Was na krotka recenzje i prezentacje:)

INFORMACJE PODSTAWOWE
Maybelline New York: Color Drama Lipstick (UK) / Intense Velvet Lip Pencil (nazwa  widoczna na kredce)
9 dostepnych kolorow (UK)
Postac: pomadka w kredce/kredka do ust
Cena podstawowa: £4.99/20-25zl
Czas na zuzycie: 24 miesiace
Sklad: na zakretce (pod naklejka)
Gramatura: ?
Wykonczenie: satynowe  (lekko moim zdaniem woskowe)
Cechy: miekka, dobrze sie naklada, niby nie wysusza, ale nawilzenia tez nie odczulam
Kraj produkcji: Czechy
Wymaga temperowania.





130 LOVE MY PINK
LMP to kryjaca kredka do ust, ktora na moich ustach nabiera delikatnej perlowosci, gdy naloze jej ciut za duzo. Niestety na moich ustach nie wyglada ani tak soczyscie, jak na zdjeciu ponizej, ani tez tak intensywnie rozowo. Wyglada troche jakbym chciala na sile sobie powiekszyc usta i przeniesc sie w lata 80-te :D Mozna nia  sobie zafundowac, jak ja to mowie "jarmark efekt":P Tworzy zbyt duzy kontrast na mojej  twarzy, a do tego tak jak pisalam, zalatuje perla:/  Dodatkowo, zeby wygladaja przy niej zolto. Przy moim kolorze ust, ciut podkresla ich fakture, a na ustach jest troche tlustawa (woskowa?)
Jedyne, co moge, to uzywac jej na srodek ust, by je delikatnie rozswietlic.


210 KEEP IT CLASSY
Bylam swiecie przekonana, ze KIC, bedzie na moich ustach wygladac brazowawo/pomaranczowo/zbyt cieplo, ale wlasciwie wyglada u mnie tak jak na zdjeciu ponizej. Czasem nawet wchodzi delikatnie w wisnie, w kazdym razie w chlodny odcien, co mnie cieszy:) Chlodne odcienie wygladaja u mnie zdecydowanie lepiej. Ladnie 'sie zjada", schodzi rownomiernie. Ladnie kryje i wiele wybacza :D




Podsumowujac, oba kolory znajde swoich zwolennikow. Mam wrazenie, ze 130 Love My Pink moze lepiej sie sprawdzic, przy jasniejszej pigmentacji ust albo przy bardzo ciemnej karnacji, bo bedzie  zwracac uwage.
 Ja zdecydowanie polubilam sie z 210 Keep It Classy. Moim zdaniem i kolor a nawet nazwa sa spojne i odpowiednie. Taka bezpieczna kredka na codzien, choc i pazura nie mozna jej odmowic (gdy trzeba!)


Miejcie na uwadze, ze moze moje preferencje sa zupelnie inne od Waszych :)) Jesli macie juz te albo inne kolory, napiszcie o nich cos wiecej. A moze spodobala Wam sie ktoras z moich?


Dziekuje Wam serdecznie za odwiedziny i do zobaczenia juz wkrotce :D
W miedzyczasie, zapraszam do odwiedzenia mnie na Instagramie :)


Hunger (For Beauty)

Psyt. Czy ktos mi moze powiedziec, jak moge usunac te delikatne ramki ze zdjec?:P

22 January 2015

Rozstania i Powroty #11 czyli denko denek!! :D

Hej Ho!

Post  smieciowy, a jakze!:D Czas sie pozegnac z obecna tu wiekszoscia!!! Czesc pustych opakowan juz z rozpedu trafila do kosza...wiec zaprezentuje Wam to, co sie udalo zachowac:))

Kolejnosc naprawde przypadkowa. Dla ulatwienia, oznaczylam je nastepujaco:
R-rozstanie (nie chce cie wiecej!)
P - powrot ( wroc do mnie)
M- moze (maybe baby:D)




  • mydlo w kostce Sensitive (Isana, 100g) - ulubione - P
  • Organic Soap Made With Lavender, Aloe &Jojoba (Bentley Organic, 40g) - przyjemne, ale nic wyjatkowego, szybko sie konczy - R
  • mydlo organiczne z grejfrutem, cytryna i Seaweed ( Bentley Organic, 150g) -oczyszczajce, ale samo jego uzywanie nie jest przyjemne - R
  • mydlo organiczne z cynamonem, Sweet Orange i glove bud (Bentley Organic, 150ml) - jak wyzej - R
  • 2x mydelko pomaranczowe (Alterra, 100g) -  lubie, troche mi sie juz znudzily - M
  • 3x mydelko rozane (Alterra, 100g) - jak wyzej:P - M
  • 2 mydelka Cherry Blossom (Le Petit Olivier, 2x100g) - bardzo lubie, ale zdecyduje sie na inny typ/zapach - P



  • plyny do plukania ust Fresh Clove Plaque Fighter (Dentyl Active, na zdjeciu sztuk 3, 500ml, bezalkoholowe)) - P
  • plyn do plukania jamy ustnej Icy Fresh Cherry Complete Care (dentyl Active, 500ml, bezalkoholowy) - P
  •  plyn do plukania jamy ustnej Coolmint with Fluoride (Tesco, 500ml bezalkoholowy) -M nienajgorszy, ale srednia przyjemnosc uzywania w porowaniu do DA
  • pasta ziolowa  do zebow Mint Fresh (Himalaya Herbals, 75ml) - nie wiem, jak tu sie znalazla, ale jest w trakcie uzywania:PPP - M





  • Daily Style Conditioner (Toni&Guy, 250ml) -dobra odzywka, jelsi potem stylizujemy wlosy, ale z czasem meczaca -R
  • Healing Oil Treatment (Macadamia, 125ml) - uwielbiam i mam juz nastepna butelke - P
  • Ultimate Blends  The Nourishing Repair Shampoo for Very Dry, Damaged Hair (400ml, Grnier) - koszmar dla moich wlosow, klejacy , obciazajacy, otluszczajcy R
  • Ignite My Colour For Coloured/Highlighted Hair (Herbal Essences, 200ml) -niestety sklad zadzialam negatywnie na moja skore glowy, do tego z opoznionym zaplonem, R
  • Smoth&Soft Shampoo For Dry/Damaged/Frizzy Hair (Herbal Essences, 400 ml)- jak wyzej -R
  • Tea Tree Triple Treat Invigorating Shampoo  For all Hair Types (Giovanni, 250ml) - uwielbiam -troche za mocno pachnie i chlodzi-P
  • Golden Wheat Deep Cleanse Shampoo for normal to oily hair (Giovanni, 250ml) - uwielbiam - jak wyzej -P




  • 3x rozana  woda kwiatowa ( Melvita, 28ml) - przyjemna, ciezko stwierdzic cos wiecej -M
  • 2x Orange Blosson Extraordinary Water (Melvita, 28ml) - czuc dobra dawke nawilzenia -M
  • Sebum Balancing Fluid Moisturising Care (Melvita, 50ml) - dla mnie nicszczegolnego, a dla mojego N. to dobry produkt - M
  • woda rozana KTC - lubie, choc troche mi sie znudzila -M
  • krem na dzien i na noc Time Technology Cream (Institut Esthederm, 10ml)- tlusty z jakimis drobinami - R
  • Jojoba &Ginseng Exfoliating Face cleanser (John Masters Organics, 118ml) -uwielbiam-recenzja na blogu- P
  • Pure & Clean Oczyszczajacy Zel do mycia Twarzy (Nelson, 125ml) -podstawowy, oczyszczajacy produkt z calkiem ok skladem, dostalam go w jakims boxie, wiec szukac nie bede -R
  • hypoalergiczny lekki krem rokitnikowy (Sylveco, 50ml) - koszmarek, skora po nim byla ziemista i nic dobrego niestety nie robil -R
  • woda rozana (Ikarov, 125ml) - bardzo przyjemny produkt, albo ja mam taka wyobraznie albo nawilzal :)) -M
  • krem do twarzy Hydronourishing HN (Ponds, 50ml) -bardzo podstawowy, ale calkiem dobrze sie sprawdzal na noc - M




  • 2x Balsam do ciala zapobiegajacy Rozstepom i Uelastyczniajacy Skore Mamy w ciazy (Pat&Rub, 200ml)- przyjemny, ale smierdzacy i to konkretnie:P podziwiam, jesli stosuja go mamy w ciazy (szczegolnie na jej poczatku) , stosowalam sumiennie, ale nie zrobil nic, jedynie dobrze dzialal na zaczerwienienia  po depilacji nog -R
  • 100% naturalny E-oil (Holland&Barrett, 74ml) - lubie i od czasu do czasu wracam, bo dodaje ja do balsamu - P
  • zel do biustu (Melvita, 50ml)- lekki i przyjemny,  nie powodujue u mnie zadnego uczulenia cdzy tez innego swinstwa w postaci krostek etc., ale wole kupowac w promocji- P
  • Sugar Crush Fresh&Foamy body Wash (Soap&Glory, 500ml) - nie wiem, co mnie ciagle  ciagnie do tej marki-smierdziel jaich malo, do tego klejacy, duszacy zapach - R
  • arnikowy olejek przy urazach i  do masazu z arnika (Alverde, 100ml) -lubilam, wiec moze przy jakiejs okazji do niego wroce - M
  • Dzika Malwa olejek (Alverde, 100ml) - smrodek i do tego nieprzyjeny w stosowniu -R
  • Scrub Of Your Life ( Soap&Glory, 200ml) -scrub jak scrub, nawet dzsialal, ale stosowalam rzadko, bo to kolejny smierdziel - R



  • maska algowa Cranberry (Organique, 30g) - super przyjemne uczucie przy nakladaniu i efekt po jej zdjeciu z twarzy, taki umilacz, do ktorego chcialabym wrocic - P
  • zel do golenia  nog  Satin Care zAloesem, (Gilete, 200ml) -lubie i wracam - P
  • bloker (Ziaja, 60ml) - kupilam z ciekawosci i uzylam moze raz, moze dwa razy (dziala), przeraza mnie, ze blokuje wydzielanie sie potu, wiem glupie, ale obawialam sie skutkow ubocznych tego specyfiku -R
  •  antyperspirant Sure Women Aloe Vera Sensitive (Sure, 50ml) - lubie -P
  • Gentle Cleanse Make-Up Remover & Cleanser (Green People, 10ml) - lekko tlustawy, ale na tyle, na ile go moglam sprobowac, to dzialal ok,  moze poszukam pelnowymiarowego prduktu -M
  • Gentle Eye Make-Up Remover (Loreal, 125ml) - sredni, ale mam chyba jeszcze zapas -R
  • Awokado Lagodny  2-Fazowy Plyn Do Demakijazu Oczu (Bielenda, 125ml) - dziala, ale tlusty jak diabli -M



Mini-mini


  • Refining Skin Polish (Clarisonic, 60ml, do wszystkich rodzajow skory) - bardzo przyjemny, uzywalam bezposrednio na skore (nie mam szczotki Clarisonic), ciekawy sklad: m.in. granulki jojoby, acail fruit oil,  prickly pear, bamboo extract -dobry zdzierak - M
  • Tea Tree &Peppermint Deep Moisturising Foot Pack (Xpel Marketing,  na 1 uzycie) - jednorazowe skarpetki wyprodukowany w Korei,kupiony za £1 w UK, wiec narzekac nie bede...ale powiem tylko, ze nie robi nic, oprocz tego, ze pachnie mieta i delikatnie (acz tylko chwilowo) nawilza stopy. R
  • zestaw probek (Living Nature) - w sklad zestawu wchodzily: Vitalising Cleanser, Extra Hydratng Toning Gel, Nourising Gel Cream - M
  • maslo do ciala  do skory suchej i bardzo suchej Quince (Korres, 50ml) - przyjemne ale zapach z czse meczacy, jakby maczny - R
  • Organic Avocado Replenishing Cream do skory suchej  dojrzalej ( Essential Care, 15ml) -  stosowany na noc, zostawial mega tlusta skore, nawet jesli stosowalam go tylko na wybrane miejsca - R
  • BB-Perfect (Filorga, probka) - dobry kolor, ladnie stapial sie ze skora, niestety juz po pierwszym razie, skora stala sie mega zanieczyszczona, pojawily sie okropne krosty -R
  • 24 - Hour Moisturising System (Phenome, probka) - ciezko stwierdzic dzialanie ale tak pieknie pachnial, ze chce wiecej i chyba go kupie:P P
  • Firming Night Cream (Weleda, 7ml) - ciezki, tresciwy zuzylam do rak:) -M
  • krem pod oczy Wonder Eye Cream ( Balance Me, 7ml) - ok, drogi jesli kupiony w wersji pelnowymiarowej -M
  • maska z aloesem na bazie rozowej glinki (Cattier, 12.5 ml) - podraznila moja skore, ale zapewne przez aloes w skladzie - R
  • ThirstyMud Hydrating Treatment (Glamglow, 3g) - probka jakos mnie nie zachecila do zakupu, nic szczegolnego -M
  • Micro Magic Spa - Powdered Microdermabrasion Treatment (Bliss, 2ml) -dosyc ostre malenkie drobinki, dziala- M

Nie uwiecznione na zdjeciu:
  • Really good Cellulite Oil (Fushi, 100ml)- M
  • Phytolastil Gel  For Prevention and Reduction of Stretchmarks (Lierac, 75ml)-  drogi, a nie zauwazylam,by robil cokolwiek -R
  • krem poltlusty Dermosan N+R  (Dermosan, 40g) -od czasu do czasu kupuje - M
Ot i wszystko :)) Ciesze sie, ze udalo mi sie zebrac i wrzucic post ( a opakowania wyrzucic:P). 

Dziekuje za uwage !!!:D

Hunger (For Beauty)


15 January 2015

ulubiency trzech miesiecy (pazdziernik -> grudzien)

Heeej!
Niestety jestem ciagle w 2014 roku, szczegolnie jesli chodzi o ulubiencow:D
Dzisiaj kilka slow o  moim zdaniem wartych uwagi kosmetykach z przelomu  pazdzernika, listopada i grudnia.
Dodam tylko, ze wkrotce zaczna pojawiac sie posty ze swatchami (grr..jak ja tego slowa nie lubie!:P) kosmetykow kolorowych i ich recenzje. Mam nadzieje, ze na zdjeciach widac, o jaki produkt chodzi....

Zaczynamy!


Kredka do brwi w odcieniu 04 Espresso (Tom Ford) - nie jest to ideal, ale wlasnie w ostatnim czasie uzywalam jej najczesciej. Rysik choc gruby to wynik jego dzialania wpisuje sie idalnie w trend brwi  a'la Cara Delavingne :D

Szczotka z naturalnego wlosia  AirHedz Pro AHP12 (Kent) - UWAGA! Ta szczotka nie  zawiera wlosia syntetycznego, wiec do szybkiego a dokladniego przeczesania czupryny sie nie nadaje. Chodzi tu bardziej o wygladzenie wlosow, takie generalne ich mizianie:))

Jajko BeautyBlender - super przyjemna forma nakladania podkladu, a do tego podklad wyglada duuuzo delikatniej, jakos tak bardziej naturalnie. To tak wstepnie, bo na recenzje przyjdzie czas:))

Mydlo Solid (BeautyBlender) -  w moim przypadku domywa  pedzle i BeautyBlendera, do ktorego jest przeznaczony. Mozliwe, ze jego moc /niemoc  zalezy od uzytego podkladu. Potestuje z ciezszymi kalibrami i powiem wiecej:))

Lakier do wlosow  Elnett Satin ExtraStrenght/Extra Radiance (L'oreal) - dobrze trzyma fryzure i nie widac go na wlosach, nie powoduje uczulenia, co czesto sie zdarza, gdy uzywam lakieru (a staram sie jak najrzadziej!)

Blyszczyk do ust Color elixir w odcieniu 135 Raspberry Rapsody (Maybelline) - jest tlustawy na ustach i nie kazdy kolor kazdemu bedzie pasowac i tak samo sie nakladac, ale jesli juz trafimy na swoj odcien to milosc gwarantowana (tlustosc trzeba przebolec:P) Ja trafilam na 3 w porywach 4, ktore lubie:))

Matowy Blyszczyk do Ust Rouge Edition Velvet 02 Frambourjoise (Bourjois) - kolejny ulubieniec juz z tej serii, tym razem w kolorze malinowym.

The Sculpting Powder (Kevyn Aucoin) -nadal go oswajam, ale lubie efekt jaki daje na skorze:))

Pielegnacyjny balsam do ust  z Maslem Shea ( Pixi,  na dole zdjecia) - dodatkowo takze koloryzujacy, wiec lepiej aplikowac go przed lustrem:P Moim zdaniem bardzo bogaty, wiec lubie nalozyc go mala ilosc i wklepac w usta.



Olejki Migdal i Papaja oraz - uciety na zdjeciu-Brzoza i Pomarancza (Alterra) - sa przyjemne, ladnie pachna (wole je od Alverde!!!), dobrze nawilzaja. Glupota byloby pisac, czy samodzielne uzywanie brzozowo-pomaranczowego dziala na cellulit:P. Nie lubie w nich tych beznadziejnych pompek, bo olejek sie dziwnie z nich wylewa i nie chce trafic na reke:/ W tym przypadku wole zakretki! Czy chce kolejne? Hmm...

Perfect Cleansing Oil Face&Eyes (Nude) - jest taki jak lubie, ale lubie go uzywac bez pospiechu, by przy jego pomocy wykonac masaz i ucieszyc zmysly. Bardzo przyjemny proces i podoba mi sie, ze po dodaniu wody zmienia sie w mleczko, co nie jest cecha wszystkich  wstepnie oczyszczajacych (pre-cleanse) olejkow.

Kredka do ust (Alterra) -stosuje do brwi, ktorych dzieki niej nie ma wiecej (jestem slepa?), ale sa ciemniejsze i sprawiaja lepsze wrazenie:D

Rosehip BioRegenerate Oil (Pai Skincare) - tutaj z cala moca stwierdzam , ze  wlasnie chodzi o te marke i o dobrej jakosci skladniki. Nie pachnie rozami, tak jakbysmy sie ego spodziewali.. Jest szaleenie wydajny, dobrze sie wchlania, nie tlusci (choc nie ma moim zdaniem formy suchego olejku, to stosuje go tez rano), ale warto pamietac ze mniej-to-wiecej, bo to ciagle olejek:D

Gleboko nawilzajacy krem do suchej i bardzo suchej skory (Madara) -  dobry sklad, dla mnie idealny zapach zielska, jest na tyle lekki, ze nie czuje go na skorze, chyba ze naloze cos co spoteguje uczucie nawilzenia i natluszczenia. Ma pompke, ktore dziala bez zarzutu!

Renaissance Cleansing Gel (Oskia) - prawie tak samo przyjemny, jak olejek z Nude, tyle ze gestszy, wiec trzeba sie ciut przylozyc podczas masazu. Jedynie pompka sie troche zacina, ale to prawdopodbnie ze wzgledu na zbyt gesty produkt. Potrzebuje jeszcze chwili, by go dokonca opanowac:P

To wszyscy moi #ukochancy.Wybaczcie skroty myslowe, ale na pelne recenzje na pewno przyjdzie czas:))) Jesli Was cos szczegolnie zainteresowalo, dajcie znac, a recenzja pojawi sie szybciej:D

Jesli znacie te produkty i chcecie cos dodac na ich temat, serdecznie zapraszam do komentowania!

Do zobaczenia na Waszych blogach!!

Hunger (ForBeauty)

8 January 2015

Serce roscie:D

Hej Ho!

 Co tu duuzo mowic, gdy czlowiek (ze ja!) chce sie podzielic radoscia, bron Boze., plynaca nie z przedstawionych tu rzeczy, a z tego, ze drugi czlowiek o tym pierwszym pomyslal i pamietal.....

Jesli mimo wszystko, zdjecia to dla Was zbyt malo i chcecie wiedziec, kto przyczynil sie do tej radosci, zapraszam do dalszej czesci:)


Wreszcie udalo mi sie kupic  malinkowy przepisnik z Bideronki, bo ten wlasnie chcialam :) a wszystko to dzieki Iwetto (ktora zgodzila sie go kupic, Koaince z bloga My Vanity Case, ktora go kupila, bo u Iwetto wszystkie byly wyprzedane i Hexxanie, ktora mi go przywiozla do UK. Tak oto ten zwykly zbior kartek, stal sie dla nie czyms szczegolnym.  Do tego Iwetto dolozyla mi herbatki (na zdjeciu) i ciastka (nie na zdjeciu, bo juz je zjadlam). Mozecie je zobaczyc na moim instagramie Mniam..mniam!!
Raz jeszcze z calego serducha Wam dziekuje:)))



Juz jakis czas temu wiedzialam, ze nigdzie sie w tym (wlasciwie w ubieglym) roku nie wybiore, wiec poprosilam Asie o zakup kilku kosmetykow podczas jej wakacyjnego wyjazdu. Bardzo chcialam wyprobowac jajko Ebelin i paste Himalaya Herbal oraz kilka innych kosmetykow. Hurra!Hurra! Zakupy zostaly poczynione, a Hexxana dolaczyla  kilka sprawdzonych przez siebie marek i stwierdzila, ze wszystko to bedzie prezentem. Nie bylam na to przygotowana wcale a wcale, ale zrobilo mi sie niezmiernie cieplo na sercu:)))
Do past i jajek dolaczyly: mydlo oliwkowe Dalan (przeciw wypadaniu wlosow i lupiezowi), baza pod cienie, pieknie pachnace granulki do kapieli (moge sie mylic, bo WSTYD, ale nie znam niemieckiego), zurawinowa kredka do ust Alverde,  zel nawilzajacy Azalec oraz swiateczna kartka:)))  
Wielkie dzieki Hexxiu:D 

To koniec mojego radosnego postu. Oczywiscie nie obylo sie bez zapoznania sie ze wszystkim tu przedstawionym przez #Brusie:D #Brusiarzadzi #Brusiarules  #BrusiaTheCat

Dziekuje Wam za uwage i zmykam na karmelowa herbatke:)))
Psyt. nastepna notka bedzie prawdopodobnie bardziej osobista, bo cos mi lezy na sercu...

Wasza Hunger (For Beauty)

3 January 2015

Do Siego Roku!



Trwajac w swiatecznym klimacie
zyczymy 
by w roku 2015 dopisywalo  Nam wszystkim zdrowie. 
Wierzymy, ze reszta przyjdzie sama:D

Tego zycza
Brusia.TheCat i ja

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...